Piękna, magiczna opowieść, niezwykle romantyczna, jednakże bez zbędnego lukru. Pięknie zarysowane postacie, barwny obraz epoki...Nic tylko czytać :)
piątek, 14 kwietnia 2017
Zapach czekolady
Książką opowiada o losach młodego porucznika Augusta Liebeskinda, który
skończył właśnie służbę w cesarsko- królewskiej armii i przyjął posadę w
manufakturze czekolady, która należy do jego stryja. Jest rok 1881. W
życiu młodego Augusta pojawia się Elena Palffy, która niesamowicie
intryguje młodzieńca. Od pierwszego spotkania do zawiązania niezwykłej
znajomości niewiele trzeba. Nic zatem dziwnego, że tajemnica, nieco
cyniczna, czasem sarkastyczna kobieta przyciąga Augusta swoją innością i
niezależnością. To co naprawdę frapuje młodego Augusta, to zapach
kobiety. Miał on bowiem od dziecka pewną niezwykłą umiejętność jaką był
węch absolutny. Mężczyzna postanawia użyć swoich możliwości by zdobyć
względy pięknej Eleny. Kiedy kobieta ulega jego niemal magicznym
kompozycją, zostają parą. Jednak w ich zmysłowy i żarliwy związek
wkradają się nieporozumienia, niedomówienia i tajemnicza przeszłość
kobiety. Gdy ich życie zaczyna się układać, wszystko zostaje brutalnie
przerwane przez tragiczny wypadek. August mimo bólu w sercu, chce oddać
hołd wielkiej miłości i wspina się na wyżyny cukierniczego fachu. Dzięki
finezyjnym pralinom, które stworzył ku pamięci swojej ukochanej, Wiedeń
wpada w stan ekstazy, a pewien jegomość, mający ogromny wpływ na
przemysł czekoladowy, dowiaduje się o Auguście i składa mu propozycję,
która może mieć wielkie znaczenie dla przyszłości młodzieńca...
Piękna, magiczna opowieść, niezwykle romantyczna, jednakże bez zbędnego lukru. Pięknie zarysowane postacie, barwny obraz epoki...Nic tylko czytać :)
Piękna, magiczna opowieść, niezwykle romantyczna, jednakże bez zbędnego lukru. Pięknie zarysowane postacie, barwny obraz epoki...Nic tylko czytać :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz