wtorek, 20 lutego 2018

Tylko dobre wiadomości

Jak trudno nie oceniać po pozorach...Jak trudno nie oceniać książki po okładce...Ja znów to zrobiłam i cieszę się rozczarowaniem, które przeżyłam, czytając ostatnią powieść Agnieszki Krawczyk pt. "Tylko dobre wiadomości". Okładka nasuwa oczywiste skojarzenia- romans, czyli książka w sam raz do poduszki i długie zimowe wieczory. Pozory. Już od pierwszych stron nie jest łatwo...Bohaterki książki Zula i Kamila stoją na życiowym rozdrożu. Każda coś straciła, każda zmaga się z jakimś demonem...Gdzie zatem te tytułowe dobre wiadomości? Ale po kolei... Izabela Oster, czyli Zula to ceniona dziennikarka telewizyjna, która znana jest z programów publicystycznych. Ma cięty język, jest bardzo krytyczna wobec siebie i innych. Lubi stawiać na swoim, stąd gdy dochodzi do konfliktu z szefem, decyduje się porzucić pracę z dnia na dzień. Sądzi, że z łatwością znajdzie coś innego. Gdy propozycji pracy brakuje, przeraża ją myśl o kredycie, który musi spłacać. Wtedy rękę wyciąga do niej przyjaciółka Kamila, która właśnie rozwiodła się z mężem i chce rozkręcić gazetę, którą dostała w spadku po zmarłej teściowej. I choć nie jest to praca marzeń Zula decyduje się wesprzeć przyjaciółkę w pracy nad "Stylową kobietą". Obie przenoszą się do Krakowa. Zaczynają od nowa. Nie jest to łatwe zadanie. Każda z nich musi stawić czoła przeszłości, wyzbyć się oczekiwań i nauczyć się żyć w nowej rzeczywistości. Kamili pozornie wychodzi to dużo lepiej...Izabela ciągle się miota, walczy...W konsekwencji tworzą interesujące pismo, w którym prezentują tylko dobre wiadomości, dostrzegając dobro w ludziach, o których piszą. Okazuje się, że dobro przyciąga dobro, a świetne tematy leżą na ulicy. 
Nie zdradzę więcej na temat dość interesującej fabuły, bo popsułabym Wam przyjemność płynącą z lektury. Książka oparta jest na dobrej podbudowie psychologicznej. Agnieszka Krawczyk jest świetną obserwatorką. Zestawiła dwa skrajnie różne kobiece charaktery, pokazując jak mylne są pozory. Silna zewnętrznie Zula, która idzie przez życie, rozpychając się łokciami okazuje się pogubioną i delikatną kobietą. Kamila, która buja w obłokach i ciągle chowa się w cieniu nagle jawi się jako trzeźwo myśląca kobieta pełna niespodzianek. Zachęcam do lektury i podróży po Krakowie i Wenecji...Warto :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz