Moją ulubioną jest "Jeżynowa zima". To porywająca historia z mroczną, rodzinną tajemnicą w tle. To opowieść o niepełnionej miłości i przebaczaniu, zbrodni, poświęceniu, sile macierzyńskich uczuć. Książka ta niesie również nadzieję, że nawet największa wyrwa w sercu kiedyś się zabliźni, po zimie zawsze nastaje wiosna. Atutem tej książki jest również porywająca narracja. Akcja toczy się w dwóch przestrzeniach czasowych, bohaterowie są pełni sprzeczności. Trudno przewidzieć rozstrzygnięcie wątków, bo zwrotów jest bardzo wiele. Przeczytasz jednym tchem!
Po przeczytaniu "Marcowych fiołków"miałam książkowego kaca, albo bardziej syndrom odstawienny :) Nie mogłam przez kilka dni zacząć nowej książki, bo ciągle tkwiłam w świecie Sarah Jio. Dlaczego? Tutaj mamy do czynienia z kolejną tajemnicą z przeszłości, głęboko skrywaną w zamykanych na kłódkę pamiętnikach. Okazuje się, że zagadka z przeszłości zaczyna mieć kolosalny wpływ na życie bohaterów w teraźniejszości. Wtedy nie ma już odwrotu. Trzeba wyznać prawdę...Tylko, że prawd jest tyle, ilu ludzi, a poskładanie całej historii w spójną całość zajmuje trochę czasu.Niezwykle klimatyczna jest też powieść "Dom na jeziorze". Akcja toczy się w Seattle,dlatego skojarzenia z filmem "Bezsenność w Seattle" będą się nasuwały same. Znów mroczna przeszłość, tajemnica i toksyczna miłość odciskają piętno na bohaterkach. Będą musiały się one zmierzyć się ze swoimi demonami i odnaleźć bezpieczną przystań.
Polecam również pozostałe dwie przetłumaczone na język polski tytuły tej amerykańskiej autorki: "Kameliowy ogród" i "Dom na plaży". Oczywiście wszystkie książki znajdziesz w kęckiej bibliotece:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz